Domena internetowa – jak sprawdzić czy trafiła na listę SPAM-u?
Domena internetowa a SPAM
Dla większości przedsiębiorców domena internetowa to środek umożliwiający prowadzenie dochodowego biznesu. Jednak, jak obrazuje to raport Kaspersky Lab z 2021 r. – średnio 46.56% otrzymywanych wiadomości drogą mailową nosi znamiona SPAM-u. Co oznacza, iż co druga domena internetowa służy niewyłącznie konstruktywnym założeniom, a pracuje na rzecz własnej niechlubnej reputacji.
A ponieważ udział SPAM-u w ruchu globalnym od początku istnienia internetu stanowi problem, w celu jego zwalczania powstała tzw. lista RBL gromadząca dane o adresach IP, których poczynania można uznać za szkodliwe względem pozostałych użytkowników sieci.
I jakkolwiek, posiadając własną stronę internetową, e-sklep, czy bloga możemy nie działać z premedytacją, a jedynie świadczyć określone usługi. Tak, dostanie się na jedną z czarnych list (jest ich wiele), wcale nie jest trudne. A tym bardziej zarezerwowane dla tych, którzy na to „wyróżnienie” pracują zupełnie nieprzypadkowo.
I jeśli chcesz ustalić czy Twoja domena internetowa jest obecna w katalogu RBL, to istotnie zweryfikujesz z pomocą tego artykułu.
Czym jest lista RBL i jak można się na niej znaleźć?
Lista RBL (Real-time Blackhole Lists) to baza adresów IP, które trafiły do spisu wskutek podejrzenia rozsyłania SPAM-u.
Lista RBL to, również syjamski bliźniak DNSBL (DNS Blacklist). A więc rejestru niewiarygodnych domen internetowych, które mają na sumieniu podobne przewinienia, co ujęty wyżej odpowiednik.
Obie bazy są wentylem bezpieczeństwa dla serwerów pocztowych, które, zanim przepuszczą wiadomość do skrzynki odbiorczej, zweryfikują obecność jej nadawcy w bazach RBL/DNSBL. I jeśli dopasują adres IP serwera lub domenę do tych znalezionych w obu katalogach mogą odrzucić nadesłaną korespondencję, lub oznaczyć ją jako SPAM.
Mechanizm ten pełni funkcję ochronną i zabezpiecza większość skrzynek pocztowych przed niepożądanymi wiadomościami, niemniej może, również utrudnić prosperowanie, zwłaszcza tym przedsiębiorcom, którzy na jednej z czarnych list znaleźli się nie ze swojej winy lub przez nieuwagę.
Aby uniknąć obu sytuacji, warto wiedzieć, że do bazy RBL/DNSBL dostaniemy się, gdy:
- przejęto hasła dostępowe do skrzynki pocztowej i użyto jej do masowej wysyłki SPAM-u;
- dołączamy do wiadomości niebezpieczne lub obszerne załączniki;
- jesteśmy często oznaczani przez odbiorców jako niezaufani nadawcy;
- prowadzimy nieregularną wysyłkę mailingów, gdzie w danym ujęciu czasowym posyłamy ogromną liczbę wiadomości;
- korzystamy ze współdzielonego adresu IP o niskiej reputacji.
Te warunki wcale nie są trudne do spełnienia, toteż warto przyjrzeć się, jak wygląda polityka podejmowanych przez nas działań. I czy ta nie doprowadziła już do niekorzystnego rezultatu.
Warto wiedzieć: Niewłaściwie prowadzona wysyłka mailingów stanowi najczęstszy powód umieszczenia domeny internetowej w bazie RBL/DNSBL. Jeśli chcemy tego uniknąć, warto zapoznać się z poniższym artykułem: 7 powodów, dlaczego Twoje e-maile trafiają do spamu.
Jak sprawdzić czy domena internetowa trafiła na listę SPAM-u?
Przeprowadzenie takiej weryfikacji nie jest skomplikowaną operacją. A pewne sygnały świadczące o tym, iż domena internetowa została uznana za niewiarygodną, możemy zaobserwować już wcześniej.
Będzie na to wskazywać uporczywe wpadanie wszelkich wysyłanych wiadomości do folderu SPAM lub w skrajnym wypadku całkowite ich niedostarczanie. O czym nie zawsze będziemy informowani przez serwer.
W związku, z czym, jeśli chcemy mieć pewność, należy zwrócić się w kierunku odpowiedzialnych za całe zamieszanie list RBL/DNSBL i poszukać naszego adresu IP lub domeny w katalogu.
Aby to osiągnąć:
- Przechodzimy na stronę: anti-abuse.org i wpisujemy w okno wyszukiwania adres IP serwera bądź domenę. A całość potwierdzamy, klikając: „Check”;
- W widocznej poniżej sekcji potwierdzamy obecność danych w bilansie. Oznaczenie: „Not listed” wskazuje, iż nie jesteśmy w indeksie ujęci;
- W innym wypadku notujemy źródło, z którego pochodzi zgłoszenie oraz udajemy się w określone miejsce celem zbadania, co jest powodem zaistniałego wpisu.
Dopiero świadomość tego ostatniego pozwoli przedsięwziąć kroki, które umożliwią skreślenie domeny internetowej ze SPAM listy. Jako że umieszczenie jej w rejestrze wcale nie jest nieodwołalne.
Warto wiedzieć: Zanim e-mail trafi do skrzynki odbiorczej jest weryfikowany przez tzw. filtr antyspamowy, który sprawdza obecność nadawcy na czarnej liście. I w zależności od rezultatu zatwierdza lub usuwa wiadomość z serwera.
Lista RBL/DNSBL a domena internetowa, czyli jak wykreślić się z bazy?
Aby tego dokonać, należy w pierwszej kolejności ustalić, co doprowadziło do uwzględnienia domeny internetowej/adresu IP w zestawieniu.
Tego typu informacje otrzymamy, wysyłając bezpośrednie zapytanie do administratora serwisu, który umieścił nas w bazie.
Ta adnotacja pomoże w eliminacji błędów, które przyczyniły się do zaistnienia sytuacji. A to z kolei pozwoli zgłosić domenę do ponownej weryfikacji. Do czego służy obecny na stronie formularz.
Należy przy tym pamiętać, iż powtórne trafienie do bazy RBL/DNSBL może wiązać się z trudniejszym procesem usuwania domeny internetowej z rejestru lub całkowicie to uniemożliwi.
Sprawdź najszybszy na rynku hosting WordPress oraz hosting Ecommerce.
Jak zabezpieczyć domenę internetową, aby nie trafiła na listę SPAM-u?
Właściciele adresów WWW nie są całkiem bezbronni, a lista RBL nie przyjmie w swoje szeregi domen wiarygodnych.
Warto, więc skupić się na takiej optyce, która pozwoli zbudować bardziej zaufany profil marki.
W tym celu pomoże:
1. Indywidualnie przydzielony adres IP
Jeśli korzystamy ze współdzielonych adresów IP na opinię serwera pracuje często kilkanaście tysięcy osób.
Co oznacza, że rachunek za nadużywanie przez jednego użytkownika przydzielonych zasobów otrzymają i zapłacą wszyscy. Wyjściem z tej sytuacji jest inwestycja w bardziej indywidualne rozwiązanie, tym będzie, np. serwer dedykowany lub VPS.
2. Uwierzytelnienie domeny internetowej
To działanie pomaga zwiększyć wiarygodność domeny. A także uniemożliwia podszywanie się pod nadawcę.
Takie uwierzytelnienie można nadać, podpisując wychodzące z serwera pocztowego wiadomości za pomocą:
- SPF (przypisuje i uprawnia dane adresy IP do wysyłania e-maili wraz z domeną. W przypadku, gdy adres IP, z którego posłano korespondencję będzie różny od zdefiniowanego – wiadomość trafi do SPAM-u),
- DKIM (dodaje do nagłówków e-maili zaszyfrowaną sygnaturę, do której klucz znajduje się w rekordach domeny. Autoryzacja będzie mieć miejsce tylko w sytuacji, gdy serwer pocztowy stwierdzi ich zgodność),
- DMARC (weryfikuje prawidłowość parametrów SPF i DKIM, a następnie przekazuje do serwera sygnał czy należy przyjąć, czy odrzucić wiadomość).
Te dyrektywy pozwalają zweryfikować autentyczność nadawcy oraz poświadczyć jego tożsamość cyfrowo.
3. Wdrożenie polityki obsługi baz mailingowych i wysyłki wiadomości
Trafienie na listę RBL/DNSBL to najczęściej skutek niewłaściwych praktyk przy komunikowaniu się ze skupioną wokół serwisu społecznością.
A także wynik niewiedzy lub ignorowania tzw. filtrów antyspamowych badających każdą wiadomość, którą wysłano na serwer pocztowy.
Wspomniany filtr ma za zadanie sklasyfikować e-mail oraz jego zawartość. A następnie odpowiednio go oznaczyć lub odrzucić. W pierwszym wypadku mailing wpadnie do SPAM-u. W drugim nie zostanie dostarczony.
Aby uniknąć obu przypadków, warto zastosować się do poniższych punktów:
- zdobądź zgodę użytkownika na wysyłkę określonego typu wiadomości, by uniknąć wielu manualnych posądzeń o SPAM;
- usuń z listy kontaktów nieaktywne e-maile. Ich obecność jest negatywnie oceniana przez filtry antyspamowe;
- nie korzystaj z gotowych baz odbiorców ani z tzw. scraperów do automatycznego zbierania adresów e-mail z sieci. Można w ten sposób wpaść w tzw. spamtrapy. A więc na adresy należące do osób weryfikujących zgodność działań przedsiębiorcy z obowiązującym prawem komunikacji elektronicznej oraz RODO;
- ogranicz słowa uznawane za SPAM: „kliknij tutaj”, „kup teraz”, „promocja” itp.;
- unikaj dodawania w nagłówkach mylących, przesadnie egzaltowanych treści o charakterze reklamowym;
- zachowaj właściwą relację tekstu do grafik. Z przewagą w stronę treści;
- zweryfikuj czytelność czcionek. Zbyt małe lub zbyt duże zaalarmują filtry antyspamowe;
- zaimplementuj link do rezygnacji z subskrypcji;
- prowadź przemyślane newslettery wysyłane w regularnych odstępach czasowych;
- sprawdzaj SPAM rating mailingów za pomocą narzędzi typu: mail-tester.com przed dostarczeniem treści do użytkowników.
Podsumowanie
Zanim e-mail trafi do odbiorcy przechodzi weryfikację pozwalającą ustalić, czy wiadomość nosi znamiona SPAM-u. Mechanizm ten działa w oparciu o skalę punktową. A przekroczenie określonego limitu sprawi, iż domena internetowa stanie się niezaufana.
Cały proces odbywa się po stronie serwera pocztowego, dlatego należy pamiętać, iż los firmowej reputacji zależy od jakości bazy kontaktów oraz przygotowanej treści.
Warto, więc poświęcić tym aspektom więcej uwagi, aby nie musieć poznawać od środka list RBL/DNSBL.
Odbieramy telefony, odpisujemy na maile, nie ukrywamy kosztów, a dodatkowo oferujemy najszybsze pakiety hostingowe na rynku. Uważasz, że to zwroty marketingowe? Sprawdź sam/a!
Jeśli nie będziesz zadowolony/a, zwrócimy Ci pieniądze.
Twoje strony i sklepy przeniesiemy za darmo!
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, skontaktuj się z nami! Kliknij tutaj.
Chcesz dowiedzieć się o nas trochę więcej? Przejdź na stronę JCHost.pl.