Spadki pozycji w Google – 7 przyczyn spadku ruchu
Spadki pozycji w Google
Nagłe spadki pozycji w Google są naszym najgorszym koszmarem, jeśli obieramy pozycjonowanie za swój główny cel. Cieszymy się, gdy ruch organiczny się zwiększa. Jesteśmy neutralni, gdy ruch stoi w miejscu. Ale, gdy liczba wejść z wyszukiwarki nagle niespodziewanie spadnie – panikujemy.
Szczerze powiedziawszy, ciężko znaleźć webmastera czy specjalistę SEO, który nie doświadczyłby spadku widoczności swojego serwisu. Nagłe zmniejszenie ruchu z bezpłatnych wyników wyszukiwania jest czymś całkowicie normalnym.
Gdy otworzymy swoje narzędzie analityczne i zobaczymy, że liczba odwiedzających diametralnie się zmniejszyła, ostatnie czego potrzebujemy to panika. Na początek odłóżmy więc na bok nasze antydepresanty, zakończmy modlitwę i zdajmy sobie sprawę, że to nie koniec świata (a tym bardziej nie koniec naszej witryny).
W dzisiejszym artykule przedstawimy 7 najpopularniejszych przyczyn spadku w Google. Gdy je poznamy, ułatwimy sobie analizę i – co za tym idzie – szybciej znajdziemy możliwe rozwiązanie problemu.
7 przyczyn nagłego spadku ruchu organicznego
Powodów, dlaczego nasza strona straciła odwiedzających jest naprawdę dużo. Może to być niedawna aktualizacja algorytmu, błędne przekierowania czy nieprawidłowe reguły w pliku robots.txt. Ale na tym się nie kończy.
Zanim jednak zagłębimy się w nietypowe przyczyny, najpierw wykluczmy oczywiste powody:
- Wprowadzenie poważnych zmiany w witrynie.
- Nieoptymalizowanie witryny pod urządzenia mobilne.
- Dodawanie bezwartościowej treści o niskiej jakości.
Powyższe kwestie nas nie dotyczą? Oto 7 najpopularniejszych przyczyn spadku pozycji:
1. Aktualizacje algorytmu
Google nie kryje się z tym, że wprowadza setki zmian w swoim algorytmie w ciągu roku. Większość z nich jest malutkimi poprawkami w całym morzu zmian, ale przynajmniej raz w roku ma miejsce spora aktualizacja wywracająca rankingi do góry nogami.
Można by powiedzieć, że informacje o 99% tych aktualizacji nie są dostępne publicznie. Google informuje webmasterów jedynie o naprawdę kluczowych i ważnych zmianach algorytmu. Robi to korzystając ze swojego konta na Twitterze.
Jeśli Google nie wydało oficjalnego oświadczenia, mamy do dyspozycji szereg narzędzi, które dają nam lepszy obraz tego, co dzieje się z rankingami na całym świecie. Najpopularniejszymi z nich są Mozcast (od Moz.com) oraz SEMrush Sensor (od Semrush.com).
Dzięki nim, możemy uzyskać więcej informacji na temat zmian w wynikach wyszukiwania i dowiedzieć się, czy miała miejsce aktualizacja mogąca być przyczyną spadku naszej strony w Google.
2. Błędny kod śledzenia
Gdy w grę wchodzi spadek pozycji w wyszukiwarce, pojawia się wiele niepewności. Jedną z najważniejszych rzeczy, których musimy być w 100% pewni, jest dokładność danych. Mowa tutaj o danych w narzędziach analitycznych zbieranych przy pomocy kodów śledzenia.
Brak odwiedzających, a brak cyferek w Google Analytics to dwie różne kwestie. Przed włączeniem alarmu upewnijmy się więc, że mniejszy ruch w naszej witrynie jest rzeczywistym problemem, a nie tylko przestojem w zbieraniu danych.
Jeśli zauważymy, że na naszym koncie analitycznym nie są rejestrowane żadne sesje lub część danych zawiera zerowe wartości, istnieje prawdopodobieństwo, że winowajcą są nasze kody śledzenia. Sprawdźmy, czy nie zawierają one błędu lub nie zostały całkowicie usunięte.
Możemy to zrobić poprzez zbadanie kodu naszej strony w poszukiwaniu części „analytics.js” lub „gtag” (jeśli korzystamy z Google Analytics).
3. Ręcznie nałożone kary
Stosując nieuczciwe praktyki lub wykorzystując techniki black-hat SEO, ryzykujemy nałożeniem na naszą stronę manualnej kary. Jest to kolejna i prawdopodobnie najbardziej irytująca przyczyna spadku ruchu organicznego.
Oprócz samego algorytmu tworzonego przez programistów, za wyszukiwarką Google stoją też tzw. recenzenci. Jeśli naruszymy wytyczne dla webmasterów, a owi recenzenci zgodnie uznają, że łamiemy zasady, mamy przechlapane.
Gdy na naszą witrynę zostanie nałożona manualna kara, zobaczymy ją jako powiadomienie w Google Search Console. Wystarczy, że przejdziemy do zakładki „Bezpieczeństwo i ręczne działania” i wybierzemy sekcję „Ręczne działania”.
Powodem nałożenia takiej kary może być atak hackerski, spore ilości zduplikowanej treści, spam generowany przez użytkowników, ukryta zawartość czy podejrzane przekierowania.
4. Usunięte lub zmienione przekierowania
Przekierowania służą do przenoszenia użytkowników (i wyszukiwarek) ze starego adresu URL na nowy. Ich użycie sygnalizuje Google, że dana strona została trwale przeniesiona, a jej wyniki w rankingu mogą zostać przekazane na nową stronę.
Większość stron internetowych wcześniej czy później będzie korzystało z przekierowania 301. Najczęściej jest ono dodawane za pomocą pliku .htaccess, a w przypadku stron opartych na WordPress – wtyczki Redirect.
Ilekroć dodajemy nowe przekierowanie, powinniśmy sprawdzić, czy aby na pewno działa ono poprawnie przed ostatecznym przeniesieniem adresów. Co więcej, od czasu do czasu warto testować wprowadzone wcześniej przekierowania, by być pewnym, że wszystko działa poprawnie.
W momencie, gdy przekierowanie przestanie działać, użytkownicy będą przenoszeni na starą stronę, która pokaże błąd 404. To natomiast sprawi, że strona wypadnie z rankingu Google.
5. Silna konkurencja
Mówi się, że obszar SEO jest obszarem wojennym, który rządzi się swoimi prawami. Mówi się też, że nie ma lepszego miejsca na ukrycie zwłok niż druga strona Google. Nie ukrywajmy – jeśli ludzie szukają czegoś często, o pierwsze pozycje będzie konkurować wiele firm.
Analizując spadki ruchu organicznego nie powinniśmy przeglądać tylko naszej witryny. Powinniśmy podejrzeć też naszą konkurencję, by upewnić się, czy po prostu nie stworzyła treści, które bije naszą na głowę.
W tym przypadku nie mamy innego wyjścia niż zaciśnięcie zębów i rozpoczęcie gonitwy o pierwsze pozycji poprzez przeredagowanie treści.
Sprawdźmy, dlaczego inne strony są teraz wyżej, co wprowadziły i co zmieniły, że udało im się ukraść naszych odwiedzających. Oczywiście bez profesjonalnych narzędzi ciężko będzie nam to wszystko zrozumieć, ale może odpowiedź jest prosta: dłuższa treść lub bardziej przyjazna struktura?
6. Utracone linki zwrotne
Wartościowe linki zwrotne (z ang. backlinks) są niesamowicie silnym impulsem pozwalającym osiągnąć nam wyższe pozycje. Gdy inne strony do nas linkują, stajemy się w oczach wyszukiwarki bardziej zaufanym źródłem.
Posiadanie znacznej liczby linków zwrotnych nie gwarantuje jednak, że nigdy ich nie stracimy. Utrata takich linków może poważnie zaszkodzić widoczności naszej strony i diametralnie zmniejszyć ruch generowany z bezpłatnych wyników wyszukiwania.
Strata cennych backlinków jest bardzo częstą przyczyną nagłych spadków pozycji. Niestety – tak, jak w przypadku analizy konkurencji – bez profesjonalnych narzędzi SEO ciężko nam będzie przeanalizować, jakie linki straciliśmy.
Jeśli zakup tego typu narzędzi (jak np. Ahrefs) okaże się dla naszej strony nierentowny, nie pozostaje nam nic innego, niż dalsza walka o nowe linki zwrotne i zapomnienie o tych, które straciliśmy.
7. Pliki i sprawy techniczne
Czasami przyczyną spadku w rankingu Google są rzeczy niepozorne, które wydarzyły się albo przypadkowo, albo w trakcie ‘grzebania’ w plikach strony. Przykładami mogą tu być zmiany w pliku robots.txt albo sitemap.xml.
Jeżeli niedawno zlecaliśmy przenoszenie naszej strony z jednego serwera na drugi, możliwe, że nasz programista po prostu zapomniał wrócić do poprawnego ustawienia pliku robots.txt. Upewnijmy się więc, że nie ma w nim reguły „Disallow: /”.
Kolejną możliwością jest omyłkowe usunięcie lub wprowadzenie błędnych rekordów w mapie witryny (sitemap.xml). Wszystkie adresy URL ‘dostępne do indeksowania’ powinny się w niej znajdywać, a te niedostępne powinny zostać usunięte.
Warto tutaj wspomnieć, że tego typu problemy z plikami są najłatwiejszymi do zdiagnozowania przyczynami nagłego spadku ruchu.
Sprawdź najszybszy na rynku hosting WordPress oraz hosting Ecommerce.
Podsumowanie
Zauważenie nagłego spadku ruchu na stronie internetowej może dla wielu z nas okazać się bardzo irytujące i zniechęcające. Zawsze jednak istnieje przyczyna utraty naszych odwiedzających. Gdy ją poznamy, o wiele łatwiej będzie nam przywrócić poprzednie wyniki i odbudować widoczność naszego serwisu.
Gdy ujrzymy spadki pozycji w Google, powinniśmy zachować spokój i dokładnie przeanalizować sytuację. Na początek upewnijmy się, że nasza witryna nie przeszła poważnych zmian, jest zoptymalizowana pod urządzenia mobilne i zapewnia użytkownikom treść o wysokiej jakości.
Następnie pomyślmy o najpopularniejszych przyczynach spadku: aktualizacji algorytmu, błędnym kodzie śledzenia, ręcznie nałożonym karom, usuniętym lub zmienionym przekierowaniom, silnej konkurencji, utraconych linkach zwrotnych oraz plikach i sprawach technicznych.
Upewnijmy się, że zbadaliśmy każdą z powyższych przyczyn, a szybko odkryjemy powód i przygotujemy plan naprawy.
Odbieramy telefony, odpisujemy na maile, nie ukrywamy kosztów, a dodatkowo oferujemy najszybsze pakiety hostingowe na rynku. Uważasz, że to zwroty marketingowe? Sprawdź sam/a!
Jeśli nie będziesz zadowolony/a, zwrócimy Ci pieniądze.
Twoje strony i sklepy przeniesiemy za darmo!
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, skontaktuj się z nami! Kliknij tutaj.
Chcesz dowiedzieć się o nas trochę więcej? Przejdź na stronę JCHost.pl.